sobota, 20 kwietnia 2013

Yerba Mate

Przez tą maturę nie mam czasu usiąść i napisać jakichś nowych postów. Ehh, na szczęście już niedługo będę miał to wszystko z głowy. Ale pomyślałem, że fajnie byłoby coś naskrobać, żeby nie spaść w rankingu na Google przynajmniej :). Dzisiejszy temat: Yerba Mate. 

Papież Franciszek wie co dobre :). 
Dla niewtajemniczonych. Yerba jest napojem, który uzyskiwany jest z rośliny zwanej ostrokrzewem paragwajskim. Napitek ten ma m. in. właściwości odchudzające i pobudzające. Do tego jest jeszcze smaczny, chociaż nie polecam zaczynać przygody z Yerbą od ich mocnych wersji. Na początek dobrze jest wypić jakąś smakową, np.: Naranje (zwaną przez nas Narajaną :)), która ma mił pomarańczowy smak.   

Zacząłem ją pić namówiony przez kolegę, który oznajmił, że kawa jest ble, a jedyna, którą potrafi wypić to ta ze szkolnego sklepiku. Jednak nie będzie miał możliwości jej picia na studiach, więc poszukał on informacji o Yerbie i wyszedł z pomysłem zamówienia zestawu startowego. Ponieważ z początku nie byłem przekonany do jej magicznych właściwości zamówiliśmy ją całkiem niedawno. W międzyczasie otworzyli w naszym mieście herbaciarnię, w której udało mi się owej Yerby spróbować. 

Będąc pozytywnie zaskoczony jej smakiem (Yerby nie herbaciarni :)) w końcu zamówiłem zestaw składający się z 5 próbek Yerby po 100 g. każda, bombilli i matero (mówiąc j. dla niewtajemniczonych: słomki i naczynia). Całość kosztowała nas ok. 50 zł, więc nie jest to jakaś wygórowana cena. 

 Ponieważ jeden z nauczycieli z naszego liceum pija Yerbe, postanowiliśmy zestaw zabrać do szkoły jeszcze tego samego dnia, którego przyszedł. Wyobraźcie sobie miny niektórych jak wchodzimy sobie do szkoły z paczką w której mamy ok 1 kg. ziela w przezroczystych foliowych torebkach. Skojarzenia same się nachodzą, prawda? Nauczyciel ów wyjaśnił nam wszystko na temat Yerby, dzięki czemu mogliśmy się delektować jej smakiem jeszcze tego samego dnia. 

Teraz sam uważam, że Yerba jest o wiele lepsza od kawy. Jakkolwiek dalej pije kawę, zwykle w szkole, gdyż nie zawsze jest możliwość na zrobienie sobie Yerby a kawa u nas w sklepiku jest naprawdę dobra. 

Taka mała tapetka, zrobiona przeze mnie ;). 
Ogólnie można zaobserwować, że picie Yerby staje się niezwykle popularne w Polsce. Prawdopodobnie zakorzeniłaby się u nas wcześniej, lecz niegdysiejszy ustrój niezbyt umożliwiał sprowadzanie takich specyfików do kraju, dlatego pili je tylko nieliczni. Obecnie Yerba jest ogólnie dostępna. W każdym większym mieście można pewnie znaleźć jakiś sklep, w którym można się w nią zaopatrzyć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj aby Twoje komentarze były zawsze kulturalne i zgodne z obowiązującą Netykietą. Nie przeklinaj, nie obrażaj i nie wyzywaj innych użytkowników. PS: Nie karm troli.