Dzisiaj trochę przemyśleń o programistach. Wiecie przemyślenia w stylu kim są, co robią, jak należy ich traktować ;).
Dla większości ludzi wydają się dziwni. Potrafią gadać godzinami o, zdawałoby się, się tym samym. Dla Ciebie może i jest to po prostu rozmowa "o komputerach" ale tak naprawdę to dział rozmów o "komputerach" ma mnóstwo poddziałów, w których istnieje prawie niewyczerpana liczba rozmaitych tematów.
Programiści, wiem to z własnego przykładu, są prawdopodobnie jedyną grupą ludzi, która potrafi, nie ściszając głosu i nie obawiając się publicznego wyśmiania, nawijać o stringach czy czarach (char - przyp. autora). Podczas rozmów w grupie programistów ludzie często przechodzili spoglądając na nas dziwnym wzrokiem. Zapewne strzępek rozmowy w stylu: "no zamiast tablicy czarów wystarczyło użyć stringów" miał dosyć nietypowy wydźwięk w ich nieuświadomionych uszach.
Chciałbym też obalić mit typowego programisty: okulary, przedziałek, flanelowa koszula, dużo piegów i pryszczy. Chociaż czasami tak się ubieramy, np.: gdy chcemy dla "wylewu" podkreślić iż jesteśmy programistami, to tak naprawdę ten stereotyp jest strasznie naciągany. Dla przykładu, dwóch moich znajomych programistów: pierwszy, noszący monochromatyczne kolory ma ponad 40 w bicepsie, uczęszcza regularnie na siłownie i praktycznie nie je nic niezdrowego. Kolega ten jest praktycznie niemożliwy do podczepienia pod schemat typowego programisty. A zaczął programować w pierwszej klasie gimnazjum. Drugi z kolei jest raperem (całkiem niezłym, acz jeszcze nieoszlifowanym), najczęściej ubiera się w luźne ciuchy odpowiednie dla tego nurtu. Do tego ma już chyba z 9 lat doświadczenia w break-dance. Prawdopodobnie widząc ich na ulicy w życiu nie pomyślelibyście o tym, że są to programiści.
Jak należy traktować programistów? Cóż trzeba być dla nich wyrozumiałym, nastawić się na to, że czasami ciężko ich zrozumieć a jak usiądą do komputera to żadną siłą nie da się ich od niego oderwać. Bycie programistą jest jak nałóg. Jak już ktoś zacznie się tym zajmować na poważnie to ciężko mu przestać a jego mózg powoli przestawia się na inne fale. Samo programowanie jest z kolei dziedziną sztuki. Jest ona jednak ciężka od zobaczenia na wystawach obok prac Leonarda czy Matejki. Możesz być za to pewien, że na efekty jej istnienia patrzysz prawie codziennie. Chociażby teraz jeśli czytasz ten tekst gdyż wszystko co wyświetla się na twoim komputerze zostało kiedyś zaprogramowane przez nas, programistów.
Jak należy traktować programistów? Cóż trzeba być dla nich wyrozumiałym, nastawić się na to, że czasami ciężko ich zrozumieć a jak usiądą do komputera to żadną siłą nie da się ich od niego oderwać. Bycie programistą jest jak nałóg. Jak już ktoś zacznie się tym zajmować na poważnie to ciężko mu przestać a jego mózg powoli przestawia się na inne fale. Samo programowanie jest z kolei dziedziną sztuki. Jest ona jednak ciężka od zobaczenia na wystawach obok prac Leonarda czy Matejki. Możesz być za to pewien, że na efekty jej istnienia patrzysz prawie codziennie. Chociażby teraz jeśli czytasz ten tekst gdyż wszystko co wyświetla się na twoim komputerze zostało kiedyś zaprogramowane przez nas, programistów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj aby Twoje komentarze były zawsze kulturalne i zgodne z obowiązującą Netykietą. Nie przeklinaj, nie obrażaj i nie wyzywaj innych użytkowników. PS: Nie karm troli.